Jan od początku życia mieszka w Grodnie, obecnie znajdującym się na terenie Białorusi. Jest jednym z około 60 tysięcy Polaków zamieszkujących miasto. Jest też kibicem Legii Warszawa. Niestety Jan nie miał nigdy okazji być na żadnym meczu piłkarskim. Cierpi on na porażenie mózgowe, w związku z czym porusza się na wózku inwalidzkim, a obiekty na Białorusi nie są przystosowane dla osób niepełnosprawnych. 25-letni kibic miał jednak jedno marzenie – pojawić się na stadionie przy ul. Łazienkowskiej na meczu.
W połowie stycznie na stronie legia.net pojawił się artykuł o Janie, w którym przedstawiona została historia i początki zainteresowania Legią. W odpowiedzi na informację, następnego dnia, kapitan Legii Warszawa, Jakub Rzeźniczak – skontaktował się za pomocą Twittera z Jankiem i zaproponował wizytę na meczu na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Po dograniu szczegółów Jan Janczylik pojawi się na meczu Ligi Europy przeciwko Ajaksowi Amsterdam.
@KRabenda napisałem już do Jana i zaprosiłem na mecz. Mam nadzieje, że mi odpisze:-)
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) January 10, 2017
Pamiętacie Jana? https://t.co/yaBCMi8wMz jutro spełniamy jego marzenie???????? pic.twitter.com/nPYoDiA5fb
— Jakub Rzeźniczak (@JakubRzezniczak) February 15, 2017
Janowi życzymy niezapomnianych wrażeń podczas meczu i mamy nadzieję, że nie będzie to ostatnia wizyta na meczu Legii Warszawa.